Głogów. Portret miasta

Ta książka powstała na tysiąclecie pisanych dziejów Głogowa. Ukazuje dzień dzisiejszy miasta, ale, korzystając z jubileuszu, zagląda tu i ówdzie w przeszłość.
Każde miasto, zgoła każde miejsce na ziemi, stanowi niepowtarzalny mikrokosmos. Zawiera wielką liczbę tematów i aspektów, nigdy do końca nie rozpoznaną. Niech zatem Czytelnikowi nie przyjdzie do głowy, że znajdzie tu, na 160 stronach, „wszystko”. Raczej niejedno i raczej w pigułce. To tylko przechadzka autorów – po ich i Czytelników mieście. Chcieliśmy być uważni, rzeczowni, dowcipni, życzliwi a przy tym krytyczni – ale czy można mieć wszystko w najlepszym wyborze? Zwłaszcza, że teraźniejszość, to zawsze czas nieopisany: musi upłynąć nieco wody w Odrze, aby nabrała konturów. Na ile nasze zamierzanie się udało – niech osądzi odbiorca.
Książka ma formę albumu. Na większości stron tekst stanowi jedynie dyskretny komentarz do fotografii. Pierwsza połowa jest w przewadze opisowa. Zachęcamy do jej przebrnięcia. Za to druga część będzie już niezobowiązującą wędrówką po mieście. Jest ona owocem licznych eskapad z aparatem fotograficznym. Z braku lepszego pomysłu nazwaliśmy ją „Topografia, czyli wzdłuż i wszerz Głogowa”. Obraz miasta uzupełniają fotografie lotnicze wykonane przez Marka Krukiela w ostatniej dekadzie maja i na początku czerwca – podczas tegorocznej powodzi.